
Każdy z nas pamięta czasy, kiedy myśl o wizycie w gabinecie stomatologicznym wywoływała dreszcze na skórze. Jednakże często nie mieliśmy wyjścia i musieliśmy udać się do kliniki dentystycznej, gdyż tylko wyleczenie zęba przez lekarza, mogło pomóc zlikwidować wywoływany przez stan zapalny ból. Większość z nas posiada przykre doświadczenia z dzieciństwa związane z wizytami w klinikach stomatologicznych. Jednakże czy obecnie jest się czego bać?
Nowoczesne metody leczenia
Od czasów naszej młodości czy dzieciństwa nie tylko szeroko pojęta medycyna uległa rozwojowi. Także w stomatologii zaczęto wykorzystywać nowoczesne sprzęty, które niegdyś nie były dostępne. Dlatego też obecnie możemy przystąpić do leczenia kanałowego zęba pod mikroskopem. W bardzo wielu przypadkach zabieg wykonywany z pomocą tego sprzętu powiększającego, pozwala zakończyć leczenie z powodzeniem już na jednej wizycie. Oczywiście z pewnością lekarz zaaplikuje w nasze dziąsła odpowiednie środki znieczulające jak np. Lignocaina, po to, byśmy czuli się na fotelu pacjenta komfortowo i nie odczuwali bólu.
Aplikowanie środków znieczulających
W obecnych czasach, wizyty w poradniach czy gabinetach stomatologicznych nie wiążą się z dużą dawką bólu czy nieprzyjemnym uczuciem dławienia się przez pacjenta własną śliną. Jednak mimo to, borykamy się z dentofobią, o której piszemy więcej w artykule https://www.fitlinepolska.pl/2021/04/12/dentofobia-jak-pokonac-lek-przed-dentysta/. Lekarze wykonując różnego rodzaju zabiegi przed rozpoczęciem pracy dbają o komfort pacjenta, poprzez podanie środka znieczulającego Lignocainum Hydrochloricum, w okolicy zęba, wokół którego będzie przeprowadzane leczenie. Oczywiście, jeśli ubytek jest mały, a ból nie tak silny, lekarz może nałożyć na dziąsła żel znieczulający Lignocainum, który uśmierzy odczuwalny dyskomfort, ale nie będzie tak silny jak tradycyjny preparat znieczulający.